Chyba nie ma człowieka, dla którego możliwość zarobienia w łatwy sposób pokaźnej sumy pieniędzy nie jest czymś godnym zainteresowania. Tym bardziej, gdy nakreślimy mu możliwość zarabiania naprawdę dobrych pieniędzy w zaciszy własnego domu, na ulubionym fotelu, z kubkiem kawy w ręku. Dla niejednego właśnie taki obraz kryje się za graniem na giełdzie papierów wartościowych lub na Forexie. Nic dziwnego, że każdego roku na wypróbowanie takiej metody pomnażania kapitału decydują się tysiące osób. Czy słusznie? Czy giełda papierów wartościowych i forex to doskonałe narzędzie do pomnażania kapitału, jak to przedstawia wielu?
Giełda Papierów Wartościowych
To wymyślona już w 1531 roku giełda służąca nabywaniu i sprzedawaniu papierów wartościowych w regulowanych. Warszawska giełda powstała w 1817 roku i należy do najważniejszych w Europie Środkowo-Wschodniej. Zasadniczo operuje głównie akcjami notowanych na niej spółek – tych największych na świecie jak giganci notowani na amerykańskich NYSE czy NASDAQ, ale również tych niewielkich notowanych na rynkach NewConnect. Właśnie na giełdach możemy stać się udziałowcem takich firm, jak:
- Apple,
- Google,
- PKN Orlen,
- Berkshire Hathaway,
- Amazon,
- Facebook,
- CD Project,
- Exxon mobil
I tysięcy większych i mniejszych podmiotów. Mając w posiadaniu ich udziały, możemy zarówno liczyć na wypłacane rokrocznie dywidendy (w większości z nich), jak i również możemy liczyć na zwiększenie się wartości waloru, co automatycznie powoduje, że zakupione akcje są warte więcej. W przypadku inwestowania w duże firmy, zwłaszcza o charakterze globalnym, możemy liczyć na spokojny, stabilny i długoterminowy zysk. Najlepszym przykładem mogą być akcje Berkshire Hathaway, które na przestrzeni ostatnich 30 lat przyniosły zysk wielkości 6178% . Polska giełda co prawda nie ma płynności porównywalnej z giełdami amerykańskimi, japońskimi, chińskimi czy nawet niemieckimi, ale wciąż pozwala na niezłe zarobki.
Forex – nadzieja na szybki zysk?
Innym wariantem giełdy jest rynek Forex. Jest to również rodzaj giełdy, ale skupiającej się głównie na handlu walutami, ale również ropą naftową, metalami szlachetnymi, a nawet surowcami żywnościowymi. Jednak, w przeciwieństwie do tradycyjnych giełd, nie jest przeznaczony do inwestowania długofalowego. Na rynku Forex gramy z ogromnym lewarem (czyli niejako pożyczonymi pieniędzmi, wpłacając zazwyczaj 1-2% obracanego kapitału), co pozwala na zarabianie nawet na niewielkich zmianach kursów walut, których dziesiątki odbywają się każdego dnia. Dobrze trafiając w trend, możemy w ciągu kilku chwil podwoić wpłacany kapitał (np. gdy kurs waluty podskoczy o 1%, a my gramy z lewarem 100 krotnym), co niektórym pozwala na osiąganie monstrualnych zysków w błyskawicznym czasie. Niestety równie szybko można stracić wszystkie wpłacone pieniądze, a nawet zostać z długami (w sytuacji, gdy gramy z lewarem 100 krotnym, na krótką sprzedaż, a kurs waluty wzrośnie o więcej niż 1%). Do zabezpieczania się przed taką sytuacją służą mechanizmy automatyzacji, jak np. Stop Loss. Więcej na temat inwestowania na Foreksie i wykorzystywania możliwych narzędzi i układów możemy dowiedzieć się z licznych dostępnych w internecie szkoleń. Niestety statystyki mówią, że nawet 65% grających na tym rynku szybka żegna się z pieniędzmi.